Rezydenci a staż podyplomowy. Kto ma rację w sporze o przyszłość młodych lekarzy?
7 mins read

Rezydenci a staż podyplomowy. Kto ma rację w sporze o przyszłość młodych lekarzy?

W polskiej ochronie zdrowia narasta napięcie. W tle toczy się spór o to, czy staż podyplomowy – ostatni etap przygotowania do samodzielnej pracy lekarza – powinien zostać zlikwidowany. Dla rezydentów to decyzja ryzykowna i niebezpieczna. Dla Ministerstwa Zdrowia to element większej układanki finansowej i organizacyjnej. Pośrodku stoją uczelnie medyczne, które deklarują gotowość do rozmów, ale ostrzegają przed poważnymi konsekwencjami.

Nikt nie ma dziś wątpliwości: decyzje, które zapadną w najbliższych miesiącach, ukształtują przyszłość polskiej medycyny na całe dekady.

Przeczytaj również: Przełom w leczeniu raka prostaty. Terapia PSMA może stać się nowym standardem

Plany Ministerstwa Zdrowia. Staż podyplomowy ma zniknąć, ale decyzji jeszcze nie ma

W korespondencji, do której dotarły media, pojawiła się propozycja skrócenia, a następnie całkowitej likwidacji stażu podyplomowego lekarzy i lekarzy dentystów. Planowane zmiany miałyby wejść w życie od 2026 roku. Rzecznik resortu uspokaja, że nie zapadły jeszcze ostateczne decyzje, ale w środowisku medycznym zawrzało.

Dziś staż trwa ponad rok. To czas dyżurów, pracy w szpitalach i podejmowania pierwszych odpowiedzialnych decyzji pod okiem specjalisty. Dla wielu młodych lekarzy to pierwsze prawdziwe spotkanie z rzeczywistością kliniczną.

Likwidacja tego etapu – jak oceniają eksperci – oznaczałaby, że świeżo upieczony lekarz uzyska pełne prawa do wykonywania zawodu z dużo mniejszym doświadczeniem niż dotychczas.

Alarm rezydentów. Statystyki pokazują skalę problemu

Porozumienie Rezydentów nie kryje oburzenia. W ankiecie przeprowadzonej wśród studentów kierunków lekarskich ujawniono ogromne braki w praktycznych umiejętnościach po 6 latach nauki.

Lista umiejętności, których studenci nigdy nie wykonali, jest długa i niepokojąca. To czynności, które w pracy lekarza są absolutną podstawą. Według ankiety:

  • 76 procent studentów nigdy nie pobierało krwi tętniczej, 61 procent nie szyło chirurgicznie, a 54 procent nie wykonało badania per rectum
  • 87 procent nigdy nie przeprowadziło zgłębnikowania żołądka, a 68 procent nie wykonało cewnikowania pęcherza u kobiety

To nie są drobne braki. To fundament medycyny. Rezydenci podkreślają, że dopiero staż pozwala w praktyce nadrobić te deficyty. W czasie 13 miesięcy wykonują te same procedury wielokrotnie, w realnych warunkach, pod presją czasu i odpowiedzialności.

Bez stażu, jak twierdzą, ryzykujemy dopuszczenie do zawodu lekarzy nieprzygotowanych do samodzielnej pracy.

Czy studia są na to gotowe? Rezydenci nie mają wątpliwości

Młodzi lekarze powtarzają, że jeśli rząd chce likwidować staż, powinien najpierw gruntownie przebudować program studiów. Dziś praktyka na szóstym roku to często pozory – zajęcia odbywają się w dużych grupach, dostęp do procedur jest ograniczony, a ocena umiejętności nierzetelna.

Rezydenci przedstawiają jasną propozycję:

  • zmniejszenie grup klinicznych do dwóch osób na ostatnim roku
  • gwarancja realnego udziału w zabiegach i procedurach z obowiązkową weryfikacją kompetencji

Bez spełnienia tych warunków – podkreślają – likwidacja stażu będzie eksperymentem na bezpieczeństwie pacjentów.

Rektorzy uczelni medycznych odpowiadają. Chcą dialogu, ale stawiają warunki

Podczas spotkania Konferencji Rektorów Akademickich Uczelni Medycznych rektorzy potwierdzili, że nie zamykają się na dyskusję o zmianach. Wielu z nich wręcz przyznaje, że model stażu może wymagać modernizacji. Nie oznacza to jednak zgody na nagłą i głęboką reformę bez odpowiednich przygotowań.

Rektorzy zwracają uwagę na dwa poważne problemy:

Pierwszy to konieczność przeniesienia części praktyk na studia. To ogromne obciążenie finansowe i organizacyjne. Uczelnie oczekują, że środki przeznaczone dziś na staż trafią do nich, jeśli mają przejąć jego zadania.

Drugim zagrożeniem jest ryzyko przeciążenia systemu rezydentur. Jeśli jeden rocznik nie pójdzie na staż, a kolejny zakończy studia normalnie, do walki o miejsca rezydenckie wejdą dwa pokolenia jednocześnie.

Takiego zatoru system może nie udźwignąć.

Finanse i polityka. Co naprawdę stoi za propozycją likwidacji stażu?

Ministerstwo Zdrowia informuje, że likwidacja stażu znajduje się w pakiecie zmian mających przynieść oszczędności dla budżetu. Szacowane kwoty robią wrażenie – od 680 mln zł w 2027 roku do niemal 900 mln zł dwa lata później.

Jednocześnie przedstawiciele resortu podkreślają, że nie chodzi wyłącznie o pieniądze. Mówią o nowoczesnym modelu kształcenia, o większym nacisku na praktykę kliniczną na ostatnich latach studiów. Jednak fakty są nieubłagane: dziś ta praktyka jest niewystarczająca, a likwidacja stażu bez reformy studiów może pogłębić kryzys.

Twoje ciało potrzebuje odprężenia? Skorzystaj z zabiegów w ramach usług masaż Poznań i pozbądź się wszelkich dolegliwości! Specjalista Szymon Budnik, oferuje masaż sportowy, masaż relaksacyjny, masaż tkanek głębokich i wiele wiele innych. W przypadku różnego rodzaju kontuzji, przeciążeń lub nadwyrężeń, zachęcamy do skorzystania z zabiegów w ramach usług fizjoterapia Poznań.

Nierówności w dostępie do lekarzy. Problem, który jeszcze się nasili?

Resort zwraca uwagę na jeszcze jeden aspekt – obecny system staży kieruje młodych lekarzy głównie do dużych miast. To tam zdobywają pierwsze doświadczenia, tam często zostają, a małe miejscowości kolejny raz przegrywają walkę o kadry.

Kształcenie nowych lekarzy miało wyrównać te różnice, ale tylko częściowo się to udało. Według niektórych analiz likwidacja stażu mogłaby jeszcze bardziej zaburzyć dystrybucję kadr medycznych, bo absolwenci szybciej szukaliby stabilnych etatów tam, gdzie ich najwięcej – w największych ośrodkach.

Zmagasz się z przebarwieniami, trądzikiem lub bliznami? Skontaktuj się z kliniką Biogenica. W ramach usług medycyna estetyczna Poznań zaproponują laser na trądzik, botoks na zmarszczki, peeling na przebarwienia.

Co dalej? Spór, którego nie da się zignorować

Likwidacja stażu podyplomowego to nie kosmetyczna zmiana. To reformowanie fundamentu systemu, na którym opiera się bezpieczeństwo pacjentów. Rezydenci podkreślają, że bez stażu nowy lekarz zacznie pracę z mniejszą pewnością, mniejszym doświadczeniem i mniejszym przygotowaniem.

Ministerstwo widzi w reformie szansę na nowoczesne rozwiązania i oszczędności.

Uczelnie stoją pośrodku, gotowe do rozmów, ale świadome odpowiedzialności, którą miałaby na nie scedować likwidacja stażu.

Przed nami długa debata. A od tego, jak zostanie poprowadzona, zależy nie tylko przyszłość młodych lekarzy, ale także bezpieczeństwo pacjentów oraz jakość polskiej medycyny na kolejne dekady.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *