20 procent błędów medycznych w szpitalach to wynik pomyłek. „Kody kreskowe mogą uratować życie”
4 mins read

20 procent błędów medycznych w szpitalach to wynik pomyłek. „Kody kreskowe mogą uratować życie”

Błąd medyczny to słowo, które budzi lęk – zarówno wśród pacjentów, jak i personelu szpitalnego. Statystyki pokazują, że aż jedna piąta wszystkich błędów medycznych w placówkach ochrony zdrowia ma związek z niewłaściwym podaniem leku lub błędnym użyciem wyrobu medycznego. W dobie nowoczesnych technologii istnieje jednak proste rozwiązanie, które może uratować ludzkie życie – kody kreskowe.

Podczas XXI Forum Rynku Zdrowia dr Anna Gawrońska z Instytutu Matki i Dziecka przypomniała, że to właśnie automatyczna identyfikacja – poprzez kody kreskowe – może znacząco zwiększyć bezpieczeństwo pacjentów. Jednocześnie ułatwić pracę personelowi medycznemu.

Przeczytaj również: Przewlekła choroba nerek – cicha epidemia, która niszczy od środka

Lek podany niewłaściwemu pacjentowi. Pomyłki, które mogą kosztować życie

Z badań przeprowadzonych w Stanach Zjednoczonych już w latach 90. wynikało, że aż 20 procent błędów medycznych dotyczy nieprawidłowego podania leku lub nieodpowiedniego zastosowania wyrobu medycznego. W Wielkiej Brytanii rocznie dochodzi do 850 tysięcy incydentów zagrażających bezpieczeństwu pacjentów, a w Nowej Zelandii podobne zdarzenia stanowią aż 13 procent wszystkich hospitalizacji.

W Polsce rzetelnych danych wciąż brakuje. Wiadomo jednak, że o tragicznych przypadkach dowiadujemy się najczęściej dopiero z mediów, gdy skutki błędu okazują się śmiertelne. Nie wszystkie pomyłki kończą się dramatem – wiele z nich udaje się wychwycić w ostatniej chwili, często dzięki czujności pielęgniarek.

To właśnie one, obok farmaceutów, bywają tak zwanymi „drugimi ofiarami” błędów medycznych. Choć nie działają z premedytacją, ponoszą emocjonalne i zawodowe konsekwencje pomyłek, wynikających najczęściej z nadmiaru obowiązków biurokratycznych, presji czasu i zmęczenia.

Technologia, która myśli za człowieka

Jak wyjaśnia dr Gawrońska, system automatycznej identyfikacji, oparty na kodach kreskowych, potrafi w krytycznych momentach „myśleć za nas”. Gdy personel skanuje opaskę pacjenta, kod leku czy wyrobu medycznego, system weryfikuje, czy dany lek rzeczywiście należy podać tej osobie, w tej dawce i w tym czasie.

Różnica w precyzji między ręcznym wprowadzaniem danych a skanowaniem jest ogromna. W przypadku ręcznego wpisywania informacji do systemu ryzyko błędu wynosi 1 na 100 wprowadzonych znaków. Przy automatycznej identyfikacji – to zaledwie 1 na 10 milionów.

To nie tylko kwestia bezpieczeństwa, ale i komfortu pracy. Dzięki automatyzacji można ograniczyć czas poświęcany na biurokrację nawet o 80 procent. To natomiast pozwala pielęgniarkom i lekarzom skupić się na tym, co najważniejsze – pacjencie.

Potrzebujesz pomocy stomatologicznej? Zobacz: Dentysta Poznań. Wśród szeregu dostępnych usług: poznań ekstrakcja zęba, leczenie kanałowe poznań

Kody kreskowe jako tarcza ochronna

Proces skanowania kodów kreskowych działa jak tarcza chroniąca przed błędami. Każda opaska pacjenta, każdy lek i wyrób medyczny mają swój unikalny kod. W momencie podania system weryfikuje zgodność danych, eliminując ryzyko przypadkowej pomyłki.

Jak podkreśla dr Gawrońska, nie chodzi o szukanie winnych, lecz o stworzenie systemu, który sam zapobiega błędom. Dzięki technologii można uniknąć tragedii, skrócić hospitalizację i ograniczyć koszty, jakie generują błędne decyzje terapeutyczne.

Niektóre szpitale obawiają się, że wprowadzenie nowych systemów spowolni pracę lub okaże się nieintuicyjne. Jednak odpowiednio zaprojektowane rozwiązania działają „w tle”, odciążając personel zamiast go obciążać. W wielu krajach Zachodu to standard, który od dawna stanowi element kultury bezpieczeństwa w ochronie zdrowia.

Twoje piękno buduje Twoje samopoczucie! Chcesz o nie zadbać? Polecamy usługi botoks Poznań i mezoterapia Poznań!

Prosty skan, który ratuje życie

Technologia, o której mowa, nie jest nowa – pierwszy kod kreskowy został zeskanowany w USA ponad pół wieku temu. Dziś, w epoce sztucznej inteligencji i cyfrowych baz danych, jego potencjał w medycynie wciąż pozostaje w dużej mierze niewykorzystany.

Kody kreskowe nie są tylko narzędziem logistycznym. To cichy strażnik, który może powstrzymać tragedię, zanim się wydarzy. W świecie, w którym człowiek – nawet najbardziej doświadczony – może popełnić błąd, technologia może stać się jego sprzymierzeńcem, a nie konkurentem.

Być może nadszedł czas, by w każdym polskim szpitalu proces skanowania stał się codziennością. Bo czasem jedno kliknięcie może naprawdę uratować życie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *