Transplantologia w Polsce wychodzi z cienia pandemii. Wyniki są lepsze, ale pacjenci wciąż czekają
5 mins read

Transplantologia w Polsce wychodzi z cienia pandemii. Wyniki są lepsze, ale pacjenci wciąż czekają

Polska transplantologia powoli odzyskuje oddech po pandemicznym paraliżu. Liczba przeszczepów rośnie, rekordy sprzed lat zaczynają być poprawiane, a system pokazuje, że potrafi działać skutecznie. Jednocześnie tysiące pacjentów nadal żyją w zawieszeniu, czekając na telefon, który może oznaczać drugą szansę albo… kolejne miesiące niepewności. Ministerstwo Zdrowia stawia sprawę jasno: nie potrzeba rewolucji w prawie, lecz konsekwentnego wzmacniania tego, co już istnieje.

Przeczytaj również: Dzieci coraz mniej zdrowe. Alarmujące dane, których nie da się już ignorować

Poprawa po pandemii, ale to wciąż za mało

Pandemia COVID-19 była dla transplantologii ciosem o wyjątkowej sile. Oddziały intensywnej terapii funkcjonowały w trybie kryzysowym, a potencjalni dawcy przestali trafiać do systemu. Dopiero od 2024 roku widać wyraźne odbicie. Liczba przeszczepów rośnie, podobnie jak liczba zgłaszanych dawców, ale skala potrzeb nadal znacząco przewyższa możliwości.

W 2024 roku odnotowano 667 rzeczywistych zmarłych dawców, co przełożyło się na 2462 pobrane narządy. To najlepszy wynik w historii polskiej transplantologii i jednocześnie dowód, że system może działać sprawniej. Jednak nawet ten rekord nie zmienia faktu, że ponad 1700 osób każdego dnia czeka w Polsce na przeszczep. Dla wielu z nich to jedyna realna szansa na życie.

Niska liczba kwalifikacji – wąskie gardło systemu

Jednym z najpoważniejszych problemów pozostaje zbyt mała liczba pacjentów kwalifikowanych do przeszczepów. Najlepiej widać to na przykładzie nerek, które są najczęściej przeszczepianym narządem. Spośród około 21 tysięcy pacjentów z niewydolnością nerek zaledwie tysiąc znajduje się na Krajowej Liście Oczekujących.

To szczególnie niepokojące, gdy spojrzy się na strukturę wiekową osób dializowanych:

  • około 10 procent pacjentów ma od 20 do 40 lat,
  • blisko 30 procent mieści się w przedziale 40–60 lat.

To osoby w wieku produkcyjnym, często aktywne zawodowo i rodzinne, które mogłyby wrócić do normalnego życia po przeszczepie. Tymczasem zbyt późna kwalifikacja zamyka im tę drogę lub znacząco ją opóźnia. Podobne ograniczenia dotyczą transplantacji wątroby, serca czy płuc, gdzie liczba zabiegów wciąż nie odpowiada realnym potrzebom.

Domniemana zgoda działa, problem leży gdzie indziej

Polski system opiera się na zasadzie domniemanej zgody na pobranie narządów. Oznacza to, że jeśli osoba zmarła nie zgłosiła sprzeciwu za życia, narządy mogą zostać pobrane. Sprzeciwy są rejestrowane w Centralnym Rejestrze Sprzeciwów prowadzonym przez Poltransplant.

Wiceminister zdrowia Tomasz Maciejewski podkreśla, że ten model funkcjonuje prawidłowo i nie wymaga zmian ustawowych. Jego zdaniem próby wprowadzenia obowiązku wyraźnej zgody mogłyby doprowadzić do katastrofalnych skutków.

– Takie rozwiązania groziłyby kolejną zapaścią w transplantologii i realnym zagrożeniem braku dostępu do przeszczepów dla tysięcy pacjentów – ostrzega wiceminister.

Problemem nie jest więc prawo, lecz niska świadomość społeczna, brak rozmów w rodzinach o donacji oraz wciąż niewystarczająca liczba zgłoszeń potencjalnych dawców, mimo obowiązujących przepisów.

Marzysz o prostym, pięknym uśmiechu, ale nie wiesz od czego zacząć? Zrób pierwszy krok w kierunku wymarzonego wyglądu! Ortodonta Poznań przeprowadzi konsultację, stworzy plan leczenia i dobierze aparat ortodontyczny

Narodowy Program Transplantacyjny daje efekty

Resort zdrowia stawia na działania systemowe, a nie na kolejne nowelizacje ustaw. Kluczową rolę odgrywa Narodowy Program Transplantacyjny, którego budżet wynosi 100 milionów złotych rocznie. Dzięki niemu wzmocniono sieć koordynatorów transplantacyjnych i donacyjnych, poprawiono organizację pracy szpitali oraz komunikację między ośrodkami.

Efekty są wyraźne:

  • liczba potencjalnych dawców wzrosła o 43 procent,
  • liczba rzeczywistych dawców zwiększyła się o 60 procent.

To pokazuje, że inwestycje w ludzi, procedury i infrastrukturę przynoszą realne rezultaty. Jednym z największych wyzwań pozostaje jednak donacja pediatryczna, zwłaszcza w przypadku dzieci oczekujących na przeszczep serca, gdzie każdy przypadek to osobna tragedia i ogromna presja czasu.

Twoje ciało potrzebuje odprężenia? Skorzystaj z zabiegów w ramach usług masaż Poznań i pozbądź się wszelkich dolegliwości! Specjalista Szymon Budnik, oferuje masaż sportowy, masaż relaksacyjny, masaż tkanek głębokich i wiele wiele innych. W przypadku różnego rodzaju kontuzji, przeciążeń lub nadwyrężeń, zachęcamy do skorzystania z zabiegów w ramach usług fizjoterapia Poznań.

Nie ustawy, lecz konsekwencja i edukacja

Ministerstwo Zdrowia nie pozostawia wątpliwości: przyszłość transplantologii w Polsce zależy od konsekwentnego wzmacniania systemu, a nie od zmian legislacyjnych. Szkolenia personelu, inwestycje technologiczne, rozwój infrastruktury i szeroko zakrojona edukacja społeczna mają decydujące znaczenie.

Transplantologia to obszar, w którym każdy dzień zwłoki ma swoją cenę. Poprawa wyników daje nadzieję, ale jednocześnie obnaża skalę wyzwań. Bo za każdą statystyką stoi człowiek, który czeka – nie na ustawę, lecz na szansę, by żyć dalej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *