Kroczący wzrost kosztów uderza w system ochrony zdrowia
Coraz wyraźniej widać, że polski system ochrony zdrowia zbliża się do granicy swoich możliwości finansowych. Minister zdrowia Jolanta Sobierańska-Grenda w rozmowie z portalem Money.pl otwarcie przyznała, że mimo rekordowych nakładów i prób dosypywania środków do systemu, kroczący wzrost kosztów staje się nie do udźwignięcia.
Przeczytaj również: Ministerstwo Zdrowia stanowczo zaprzecza: nie ma mowy o odsyłaniu pacjentów onkologicznych
Kroczący wzrost kosztów. 14 miliardów brakujących złotych
Jeszcze niedawno resort zdrowia mówił o konieczności znalezienia 14 miliardów złotych, które miałyby pozwolić utrzymać ciągłość finansowania świadczeń zdrowotnych. Dziś sytuacja wygląda nieco inaczej — część pieniędzy udało się już zabezpieczyć. Minister finansów dołożył 3,4 mld zł, a kolejne około miliarda złotych pochodzi z przekazanych obligacji.
Minister zdrowia podkreśla jednak, że mimo tych działań wciąż brakuje około 4 miliardów złotych. Jednakże rozmowy z Ministerstwem Finansów nadal trwają. To tylko doraźne rozwiązanie — bo jak zapowiada Sobierańska-Grenda, nawet po zwiększeniu nakładów na ochronę zdrowia o 26 miliardów złotych w 2026 roku, nadal będzie brakować aż 23 miliardów.
Czy szpitale zatrzymają zabiegi?
Niepokój pacjentów budzą pojawiające się informacje o wstrzymywaniu planowych zabiegów w niektórych placówkach. Powodem mają być wyczerpane środki Narodowego Funduszu Zdrowia na rok 2025. Minister zdrowia uspokaja jednak, że NFZ na bieżąco płaci za świadczenia zgodnie z podpisanymi umowami, a nowe środki zostały już wprowadzone do planów finansowych wojewódzkich oddziałów Funduszu.
Zaznacza jednak, że opóźnienia w terminach zabiegów mogą się pojawić — podobnie jak w poprzednich latach. Decyzje w tej sprawie należą do poszczególnych szpitali, które muszą jednocześnie dbać o bezpieczeństwo pacjentów i zachować ciągłość leczenia.
Coraz więcej zadań, coraz mniej środków
Minister zdrowia przyznaje, że chroniczny brak pieniędzy ma swoje konkretne źródła. W ostatnich latach NFZ przejął finansowanie wielu obszarów, które wcześniej były pokrywane bezpośrednio z budżetu państwa. Chodzi między innymi o ratownictwo medyczne, świadczenia wysokospecjalistyczne, programy lekowe „65 plus” i „18 minus”, a także o rosnącą liczbę świadczeń nielimitowanych.
Na to nakłada się ustawa o najniższym wynagrodzeniu dla zawodów medycznych i okołomedycznych. Początkowo miała ona obowiązywać tymczasowo, jednak wprowadzono ją na stałe. Dziś ponad jedna czwarta całego budżetu NFZ przeznaczana jest właśnie na wynagrodzenia. Minister zapowiada, że 18 listopada odbędzie się posiedzenie Zespołu Trójstronnego, podczas którego omawiane będą propozycje zmian w tej ustawie.
Zmagasz się z problemami jamy ustnej? Zastanawiasz się czy usunięcie zęba Poznań będzie konieczne? Stomatolog Poznań zaoferuje Ci jego odbudowę. Sprawdź: licówki poznań, proteza poznań
Granice finansowej wytrzymałości
Minister Sobierańska-Grenda nie ukrywa, że system dochodzi do granic wytrzymałości. Jak przyznała, mimo że dotacja budżetowa dla NFZ została podwojona i w tym roku przekroczyła 31 miliardów złotych, to wciąż za mało, by pokryć rosnące potrzeby.
Wzrost kosztów utrzymania, rosnące ceny leków, energii, usług medycznych i materiałów sprawiają, że nawet rekordowe środki nie wystarczają. Jednocześnie politycy nie chcą zwiększać składki zdrowotnej, co oznacza, że system musi liczyć na pieniądze z budżetu państwa.
Twoje ciało potrzebuje odprężenia? Skorzystaj z zabiegów w ramach usług masaż Poznań i pozbądź się wszelkich dolegliwości! W przypadku różnego rodzaju kontuzji, przeciążeń lub nadwyrężeń, zachęcamy do skorzystania z zabiegów w ramach usług fizjoterapia Poznań.
Przeszacowanie procedur i nowa rzeczywistość
Minister zdrowia zwróciła uwagę, że pandemia zmieniła sposób myślenia o finansowaniu zdrowia. W tamtym okresie środki zawsze się znajdowały, co stworzyło złudne poczucie bezpieczeństwa. Teraz jednak priorytety budżetu państwa zmieniły się — obronność i sytuacja międzynarodowa pochłaniają ogromne kwoty.
Dlatego Ministerstwo Zdrowia i NFZ prowadzą obecnie szeroki przegląd procedur i koszyków świadczeń, by zidentyfikować obszary, które są przeszacowane. Celem jest lepsze zarządzanie funduszami i dostosowanie wycen do rzeczywistych kosztów leczenia.
Co dalej z finansowaniem zdrowia?
System ochrony zdrowia w Polsce znalazł się na rozdrożu. Z jednej strony rosną oczekiwania pacjentów i potrzeby placówek medycznych, z drugiej — ograniczone możliwości budżetu. Minister zdrowia nie ma wątpliwości, że jeśli nie zostaną znalezione nowe źródła finansowania, już w przyszłym roku system może stanąć w obliczu poważnych trudności.
Wszystko wskazuje na to, że nadchodzące miesiące będą kluczowe dla przyszłości polskiej ochrony zdrowia. Decyzje podejmowane dziś zadecydują o tym, czy system będzie w stanie zapewnić pacjentom bezpieczeństwo i dostęp do leczenia – czy też zacznie się powolne ograniczanie świadczeń i wzrost kolejek do specjalistów.