Nowy elektryczny sygnał w mózgu może zrewolucjonizować leczenie choroby Parkinsona
Naukowcy z Instytutu Maxa Plancka oraz czołowych ośrodków neurologicznych w Europie dokonali przełomowego odkrycia. Udało im się zidentyfikować nowy elektryczny „podpis” choroby Parkinsona. Unikalny wzorzec aktywności mózgu, który może pomóc w opracowaniu skuteczniejszych metod leczenia. Wyniki badań, opublikowane w prestiżowym czasopiśmie eBioMedicine, otwierają nowy rozdział w terapii tej wyniszczającej choroby.
Przeczytaj również: Nowe bezpłatne leczenie od 2026 roku. Przełom dla pacjentów z chorobą przeszczep przeciwko gospodarzowi
W poszukiwaniu elektrycznego rytmu choroby Parkinsona
Choroba Parkinsona jest jednym z najpoważniejszych schorzeń neurodegeneracyjnych, prowadzącym do zaburzeń ruchowych, sztywności mięśni i drżenia ciała. Od lat naukowcy próbują zrozumieć, jak zmienia się aktywność mózgu w trakcie postępu choroby. Pomocne w tym okazały się badania prowadzone z wykorzystaniem głębokiej stymulacji mózgu (DBS) – metody leczenia, która polega na implantacji elektrod wysyłających impulsy elektryczne do wybranych obszarów mózgu, łagodząc objawy choroby.
Te same elektrody umożliwiają rejestrowanie naturalnych sygnałów elektrycznych generowanych przez neurony. Dzięki temu naukowcy mogą obserwować, jak mózg chorego reaguje w czasie rzeczywistym. W ramach międzynarodowej współpracy zespoły z Berlina, Düsseldorfu, Londynu i Oksfordu połączyły dane od ponad stu pacjentów. To największe tego typu badanie w historii.
Co odkryli badacze?
Dotychczas uważano, że nasilenie objawów choroby Parkinsona jest powiązane z tzw. falami beta. Rytmicznymi oscylacjami elektrycznymi w mózgu o częstotliwości około 20 herców. Nowa analiza wykazała jednak, że wcześniejsze badania były niepełne, ponieważ nie rozróżniały dwóch rodzajów aktywności neuronalnej: rytmicznej i nierytmicznej.
Jak obrazowo tłumaczy Moritz Gerster, jeden z autorów badania, mózg można porównać do sali koncertowej. Niektóre grupy neuronów grają razem w określonym rytmie, inne tworzą chaotyczny szum. Wcześniejsze badania mierzyły jedynie „głośność” całości, przez co traciły subtelne różnice między rytmem a szumem.
Ponadto, dzięki nowym metodom analizy udało się odseparować te dwa rodzaje aktywności. Odkryto, że to właśnie nierytmiczny „szum neuronów” – a nie same fale beta – jest silniej powiązany z nasileniem objawów ruchowych u chorych.
Twoje ciało potrzebuje odprężenia? Skorzystaj z zabiegów w ramach usług masaż Poznań i pozbądź się wszelkich dolegliwości! Specjalista Szymon Budnik, oferuje masaż sportowy, masaż relaksacyjny, masaż tkanek głębokich i wiele wiele innych. W przypadku różnego rodzaju kontuzji, przeciążeń lub nadwyrężeń, zachęcamy do skorzystania z zabiegów w ramach usług fizjoterapia Poznań.
Jak badacze rozwiązali ograniczenia badań?
Największym wyzwaniem okazało się porównanie wyników z grupą kontrolną – głęboka stymulacja mózgu stosowana jest wyłącznie u osób z zaawansowaną chorobą. Naukowcy wpadli jednak na pomysł, by porównać aktywność półkul mózgu u tych samych pacjentów – tej bardziej dotkniętej chorobą i tej mniej.
Analiza ujawniła, że w półkuli bardziej zaatakowanej przez chorobę poziom nierytmicznej aktywności był wyraźnie wyższy. Oznacza to, że neurony w tych obszarach są nadmiernie pobudzone, co może stanowić jedno ze źródeł zaburzeń ruchowych.
Zmagasz się z przebarwieniami, trądzikiem lub bliznami? Skontaktuj się z kliniką Biogenica. W ramach usług medycyna estetyczna Poznań zaproponują laser na trądzik, botoks na zmarszczki, peeling na przebarwienia.
W stronę „inteligentnego” leczenia
Nowo odkryty wzorzec elektryczny może całkowicie odmienić sposób prowadzenia terapii. Obecne stymulatory mózgu wysyłają impulsy w sposób ciągły, niezależnie od aktualnego stanu pacjenta. Dzięki identyfikacji charakterystycznego sygnału zaburzonej aktywności neuronalnej możliwe będzie opracowanie urządzeń, które będą działały inteligentnie – reagując tylko wtedy, gdy mózg wysyła „sygnał choroby”.
Pierwsze prototypy takich „inteligentnych” stymulatorów już istnieją. Natomiast teraz naukowcy planują sprawdzić, czy odkryta sygnatura elektryczna sprawdzi się w praktyce klinicznej.
Jeśli tak się stanie, będzie to przełom nie tylko w leczeniu choroby Parkinsona, ale również w zrozumieniu ludzkiego mózgu. Ponadto, dla tysięcy chorych na całym świecie to może być krok w stronę odzyskania kontroli nad własnym ciałem i życiem.
