Armagedon na SOR – szpitale pod naporem zimowych urazów
Pierwsze intensywne opady śniegu przyniosły nie tylko malowniczy krajobraz, ale również gwałtowny wzrost liczby pacjentów zgłaszających się na SOR. W Wołominie sytuacja stała się na tyle poważna, że dyrektor tamtejszego szpitala, Piotr Gołaszewski, apeluje do mieszkańców o wyjątkową ostrożność. Zimowa aura okazała się bezlitosna szczególnie dla osób starszych, które są najbardziej narażone na urazy wymagające interwencji lekarskiej.
Przeczytaj również: Globalna konieczność wspólnego języka na OIOM
Gwałtowny wzrost liczby urazów – szpitale są na granicy wydolności
Z każdym dniem do SOR-u trafia coraz więcej osób ze złamaniami i potłuczeniami. Śliskie chodniki, zamarzające schody i mokry, ciężki śnieg stworzyły warunki, które dla wielu stały się pułapką.
Dyrektor szpitala podkreśla, że sytuacja jest wyjątkowo trudna. Starsi mieszkańcy, którzy i tak często zmagają się z ograniczoną mobilnością, dziś ryzykują szczególnie wiele. Każdy upadek może przerodzić się w poważny uraz, którego leczenie potrwa tygodniami i będzie wymagało długiej rehabilitacji.
Gołaszewski zaapelował, aby osoby starsze, jeśli to możliwe, nie wychodziły z domu. Jeżeli wyjście jest konieczne, kluczowe jest dobrze dobrane, antypoślizgowe obuwie, a także wsparcie bliskich. To czas, w którym zwykły telefon do rodziców czy dziadków może realnie zapobiec tragedii.
Tysiące interwencji straży pożarnej – kraj zmaga się z żywiołem
Zima uderzyła z całą siłą na południu Polski. Strażacy mieli ręce pełne roboty – tylko do godziny 15 w niedzielę odnotowano 2348 interwencji związanych z intensywnymi opadami. Najczęściej były to wyjazdy do powalonych drzew i połamanych gałęzi, które nie wytrzymały ciężaru mokrego śniegu.
Najwięcej interwencji odnotowano w województwach:
- podkarpackim
- małopolskim
- lubelskim
Sytuację dodatkowo komplikują ostrzeżenia IMGW. Nad południową część kraju nadciąga silny mróz, zamiecie i porywisty wiatr. Ponadto, w nocy temperatury mogą spaść nawet do minus 15 stopni, a gęste mgły ograniczą widoczność do 300 metrów.
Masz braki w uzębieniu lub niepokoi Cię jego stan? Potrzebujesz odbudowy zębów? Zobacz – implanty Kraków
Upadek na lodzie: czego nie robić, by nie pogłębić urazu
Zimą każdy krok może stać się wyzwaniem. Upadek na oblodzonej nawierzchni to sekundy, które mogą zdecydować o zdrowiu na wiele miesięcy. Najczęstsze błędy w trakcie poślizgnięcia się powodują poważne kontuzje, których można było uniknąć.
Lista rzeczy absolutnie zakazanych podczas upadku obejmuje między innymi:
- próbę łapania równowagi wyciągniętą ręką, napinanie ciała, lądowanie na wyprostowanej nodze, obracanie gwałtownie głowy lub karku, hamowanie stopami, opieranie ciężaru na łokciach
- wstawanie mimo silnego bólu, wykonywanie gwałtownych ruchów po urazie, ignorowanie zawrotów głowy lub nudności, bagatelizowanie bólu kręgosłupa
Warto pamiętać o jeszcze jednym – po upadku dobrze jest jak najszybciej zdjąć zegarek, pierścionki czy bransoletki. Narastająca opuchlizna może sprawić, że później będzie to bardzo trudne, a nawet niebezpieczne z powodu ryzyka zaburzenia krążenia.
Zmagasz się z przebarwieniami, trądzikiem lub bliznami? Skontaktuj się z kliniką Biogenica. W ramach usług medycyna estetyczna Poznań zaproponują laser na trądzik, botoks na zmarszczki, peeling na przebarwienia.
Zima dopiero się zaczyna
To dopiero początek sezonu, który każdego roku stanowi ogromne wyzwanie dla systemu ochrony zdrowia. Zapełnione SOR-y, tysiące interwencji służb i rosnąca liczba urazów pokazują, jak bardzo codzienne bezpieczeństwo zależy od warunków atmosferycznych. Warto więc zachować rozwagę, zadbać o siebie i najbliższych, i przygotować się na to, że najtrudniejsze zimowe dni być może dopiero przed nami.