Ratownicy medyczni odpowiadają na projekt ministerstwa. Stawką jest przyszłość systemu ratownictwa
5 mins read

Ratownicy medyczni odpowiadają na projekt ministerstwa. Stawką jest przyszłość systemu ratownictwa

W polskim systemie ochrony zdrowia trwa intensywna dyskusja o tym, kto powinien stwierdzać zgon i w jakich okolicznościach. Projekt Ministerstwa Zdrowia zakłada rozszerzenie uprawnień kierowników zespołów ratownictwa medycznego, co – w założeniu – ma usprawnić procedury i odciążyć lekarzy. Jednak środowisko ratowników ostrzega, że konsekwencje mogą być odwrotne.

Ogólnopolski Związek Zawodowy Ratowników Medycznych przedstawia własną propozycję: jeśli państwo naprawdę potrzebuje więcej osób zdolnych do pełnienia roli koronera, to właśnie ratownicy – posiadający doświadczenie w pracy w terenie i obciążeni ryzykiem codziennych decyzji o życiu i śmierci – powinni mieć możliwość zdobycia takich uprawnień.

Przeczytaj również: Pielęgniarki przeciwne wprowadzeniu opiekunów medycznych do szkół

Projekt ministerstwa i obawy ratowników

Dziś kierownik zespołu ratownictwa medycznego może stwierdzić zgon jedynie wtedy, gdy do śmierci doszło w trakcie prowadzonych czynności ratunkowych. Ministerstwo chce rozszerzyć ten zakres również na sytuacje, w których pacjent nie żyje już w chwili przybycia ZRM.

Choć brzmi to jak logiczne uproszczenie procedur, ratownicy zwracają uwagę na realne ryzyko:

  • karetki mogą być blokowane nawet przez godzinę podczas wypełniania dokumentacji czy oczekiwania na prokuratora,
  • konieczne będzie sporządzanie wielostronicowej karty zgonu, a ewentualne błędy angażują urząd stanu cywilnego i wymagają wyjaśnień,
  • zespoły ratownictwa medycznego, które są zasobem krytycznym, nie mogą być odciągane od pilnych interwencji do zadań administracyjno-lekarskich.

Piotr Dymon, przewodniczący OZZRM, podkreśla, że to nie tylko kwestia komfortu pracy, lecz bezpieczeństwa pacjentów. Każda minuta zwłoki karetki może decydować o życiu osoby z udarem czy zawałem.

Twoje ciało potrzebuje odprężenia? Skorzystaj z zabiegów w ramach usług masaż Poznań i pozbądź się wszelkich dolegliwości! Specjalista Szymon Budnik, oferuje masaż sportowy, masaż relaksacyjny, masaż tkanek głębokich i wiele wiele innych. W przypadku różnego rodzaju kontuzji, przeciążeń lub nadwyrężeń, zachęcamy do skorzystania z zabiegów w ramach usług fizjoterapia Poznań.

Ratownicy chcą uprawnień koronera

Związek ratowników proponuje rozwiązanie, które mogłoby odciążyć system bez ryzyka paraliżu pogotowia. Chodzi o nadanie ratownikom medycznym – po odpowiednim, wymagającym szkoleniu – uprawnień do pełnienia roli koronera.

Do takiej funkcji mogliby być kierowani jedynie ratownicy z odpowiednim doświadczeniem, np. pięcioletnim, którzy ukończą specjalistyczny kurs. W ocenie OZZRM to naturalny krok: procedury oceny braku czynności życiowych są już dziś tożsame wśród lekarzy i ratowników, a Ministerstwo Zdrowia samo wcześniej potwierdziło kompetencje ratowników do stwierdzania zgonu w określonych okolicznościach.

OZZRM proponuje konkretne rozwiązanie: ratownicy posiadający uprawnienia koronera mogliby pełnić dyżury w ramach indywidualnych praktyk zawodowych, na podstawie umowy z wojewodą. Wymagałoby to zmian w prawie – ale zdaniem ratowników jest to krok spójny z logiką systemu.

Marzysz o idealnym uśmiechu, ale nie wiesz, od czego zacząć? Zrób pierwszy krok w kierunku zdrowego zgryzu! Umów się na wizytę, aby poznać plan działania. Nasz ortodonta Wrocław wyjaśni Ci, jak wygląda leczenie ortodontyczne i pomoże dobrać najlepszy aparat ortodontyczny.

Kwestia braków kadrowych i finansowania

Ministerstwo, proponując szersze uprawnienia dla ZRM, wskazuje na niedobór lekarzy pełniących funkcję koronera. Ratownicy uważają jednak, że zamiast obciążać system PRM, lepiej poszerzyć grupę osób mogących pełnić tę rolę. Tym bardziej że finansowanie czynności koronera i lekarzy medycyny sądowej – zgodnie z projektem – ma pochodzić z budżetu państwa oraz NFZ.

Dziś za stwierdzanie zgonu i wystawienie karty zgonu finansowanie obejmuje lekarzy POZ, NPL i placówek AOS. Gdyby ratownicy zyskali uprawnienia koronera, konieczne byłoby wypracowanie podobnego systemu, ale OZZRM na tym etapie nie zgłasza oczekiwań finansowych – najpierw chce realnych zmian i potwierdzenia, że ich środowisko będzie brane pod uwagę.

System na zakręcie

Dyskusja o rozszerzeniu uprawnień ratowników medycznych to nie tylko debata o procedurach. To opowieść o systemie, który jest przeciążony, o ludziach, którzy każdego dnia działają na granicy swoich możliwości, i o decyzjach, które mogą wzmocnić bezpieczeństwo pacjentów – lub je osłabić.

Propozycja ratowników nie jest sprzeciwem wobec zmian. Jest próbą znalezienia rozwiązania, które nie zburzy delikatnej równowagi między dostępnością karetek a koniecznością sprawnego dokumentowania zgonów.

W tle pozostaje najważniejsze pytanie: czy państwo zdecyduje się zaufać ratownikom na tyle, by powierzyć im część odpowiedzialności, która dotąd spoczywała wyłącznie na lekarzach? W odpowiedzi na to pytanie może kryć się przyszłość całego systemu ratownictwa medycznego.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *